28-letni środkowy pomocnik rodem z Finlandii ma za sobą bardzo interesującą karierę. Rozpoczynał ją w akademii Blackburn Rovers, by na dwa lata wrócić do Oulu i potem zasilić AZ Alkmaar. W holenderskim klubie szansę debiutu w Pucharze Holandii dał mu Louis van Gaal, jednak wówczas na jednym meczu się skończyło. Potem grał znowu dla AC Oulu, TPS Turku, Hønefoss i ostatnio HJK Helsinki, w którym wystąpił między innymi w meczach kwalifikacji do Ligi Europy (HJK w sezonie 2015/2016 walczyło o Ligę Mistrzów z Ventspilsem i Astaną, jednak wówczas nie podniósł się z ławki).
To już trzeci reprezentant Finlandii (Kolehmainen ma 10 meczów na koncie) w polskiej pierwszej lidze, w dodatku wszyscy trzej grają w środkowej linii. Wcześniej na sprowadzeniu zawodnika Suomi bardzo dobrze wyszła Miedź Legnica – Petteri Forsell, najbardziej ofensywny z trójki, został uznany za najlepszego piłkarza na zapleczu Ekstraklasy. Do niego w zimowym oknie dołączył Petteri Penannen.
- Gdy dowiedziałem się, że Wisła się mną interesuje, to w pierwszej kolejności zadzwoniłem do Peteriego Forsella (Miedź Legnica) i Kaspara Hamalainena (Legia Warszawa), żeby dowiedzieć się, jak generalnie wygląda polska piłka nożna, ponieważ nigdy nie miałem z nią do czynienia. Od nich dowiedziałem się, że tempo w Polsce jest dużo szybsze niż w Finlandii. Ważne dla mnie również było obejrzenie meczów Wisły, które przesłał mi dyrektor sportowy, bo dużą wagę przywiązuje do stylu gry całej drużyny - tego czy będzie mi on pasował się i czy będę potrafił się w nim odnaleźć. Dla mnie gra w Puławach na pewno będzie bardzo ciekawą przygodą i jednocześnie dam z siebie wszystko, by pomóc zespołowi w walce o pierwszoligowy byt - powiedział Kolehmainen dla oficjalnej strony Wisły Puławy.