Sandecja Nowy Sącz przed startem rozgrywek była stawiana w roli kandydata do walki co najmniej o baraże. Na razie jednak podopieczni Dariusza Dudka radzą sobie dosyć niemrawo, bo w trzech spotkaniach zanotowali trzy remisy.
Co warte podkreślenia, w tych meczach zespół z Małopolski strzelił raptem jednego gola.
Z tego względu działacze uznali, że przydać się może napastnik i dlatego też postanowiono sięgnąć po pozostającego bez przynależności klubowej Macieja Masa.
21-latek przenosi się na zaplecze Ekstraklasy w ramach wolnego transferu. Na mocy zawartego porozumienia będzie grał w Sandecji do 30 czerwca 2024 roku.
Atakujący to wychowanek SMS-u Łódź, który w swojej karierze był też związany z Cagliari. Ostatnio natomiast miał ważny kontrakt z Jagiellonią Białystok, ale z niej był wypożyczony do Skry Częstochowa.
Pod Jasną Górą rozegrał 34 spotkania, a w nich cztery razy trafiał do siatki.