Zapowiadany od dłuższego czasu transfer stał się faktem. Matthijs de Ligt odchodzi po trzech latach z Juventusu, zasilając szeregi „Bawarczyków”.
Były kapitan Ajaksu Amsterdam związał się nowym pracodawcą do 30 czerwca 2027 roku, gwarantując sobie roczne zarobki na poziomie 12 milionów euro.
„Stara Dama” z tytułu sprzedaży stopera otrzyma 67 milionów euro (płatność rozłożona na cztery lata), do których dojdą bonusy wynoszące 10 milionów euro, co patrząc na obecną sytuację rynkową i samą dyspozycję defensora jawi się jako zadowalająca suma.
Tym samym ekipa z Turynu odzyskała znaczną część zainwestowanych w angaż de Ligta w 2019 roku środków. Wtedy to ówczesny mistrz Włoch zapłacił Ajaksowi 70 milionów euro sumy podstawowej oraz 10 milionów euro zawartych w formie dodatków.
Przygoda 38-krotnego reprezentanta „Oranje” w ekipie z Piemontu kończy się zatem na 117 występach i łącznie trzech zdobytych trofeach – mistrzostwie, Pucharze i Superpucharze kraju.
Działacze niemieckiej drużyny nie ukrywają, że z postacią de Ligta wiążą duże nadzieje.
- Chcieliśmy sprowadzić Matthijsa do Monachium trzy lata temu. Byliśmy wtedy przekonani o jego zaletach jako obrońcy, a teraz jesteśmy jeszcze bardziej przekonani. Dzięki swojemu profesjonalizmowi i wspaniałemu charakterowi Matthijs pasuje zarówno do naszego zespołu, jak i naszych ambicji. Odegra ważną rolę na boisku i poza nim w Bayern Monachium - powiedział na prezentacji prezes klubu z Monachium, Hasan Salihamidžić.
Holenderski stoper jest tym samym już czwartym zawodnikiem, który wzmocni kadrę Juliana Nagelsmanna przed zbliżającą się kampanią. Wcześniej na Allianz Arenę przenieśli się Noussair Mazraoui, Ryan Gravenberch, obydwaj z Ajaksu, oraz Sadio Mane z Liverpoolu.