W czwartkowy wieczór w stolicy prowincji Walencja doszło do tragicznego zdarzenia. W jednym z apartamentowców wybudowanym w dzielnicy blisko centrum wybuchł pożar, w którym zginęły cztery osoby, a kilkanaście wciąż uznaje się za zaginione.
Samorządowcy pokrótce ogłosili w mieście trzydniową żałobę, trwającą do końca tego tygodnia. Lokalne imprezy kulturalne, sportowe i tym podobne zostały zawieszone.
Z podobną prośbą do władz LaLigi zwróciła się Valencia, wystosowując w piątkowe przedpołudnie następujący komunikat:
„Klub Valencia CF jest zdruzgotany wieściami o strasznym pożarze w dzielnicy Campanar w Walencji mającym miejsce w czwartek. Głęboko ubolewamy nad tym, co się stało. Chcemy wysłać wielkie wsparcie oraz przekazać najgłębsze kondolencje, jak i wyrazy współczucia krewnym ofiar. [...] Klub przetworzył wniosek do LaLigi o przełożenie sobotniego meczu z Granada CF na Estadio Nuevo Los Cármenes w związku z trzydniową żałobą ogłoszoną w naszym mieście. Udostępniliśmy też swoje placówki instytucjom i służbom ratunkowym, aby były blisko centrum zdarzenia i mogły pomóc w każdej potrzebie”.
Wniosek został przedłożony i tak w ostatni weekend lutego zamiast wszystkich dziesięciu meczów odbędzie się o jeden mniej.
Decyzja o wyborze nowego terminu zapadnie po konsultacjach trenerów oraz zarządu klubów ze zwierzchnictwem rozgrywek. Publicznie ma ukazać się jeszcze przed upływem bieżącego miesiąca.
Podobnie na zapleczu LaLigi przełożono spotkanie Levante – FC Andorra.
„Nietoperze” plasują się w tabeli na ósmym miejscu, podczas gdy walcząca o utrzymanie ekipa Kamila Piątkowskiego i Kamila Jóźwiaka gnieździ się w strefie spadkowej ze stratą sześciu punktów do bezpiecznej strefy.