- Teraz rozpoczynam uczęszczanie do szkoły trenerskiej, będę prowadził dzieci w wieku sześć-siedem lat. W połowie listopada otrzymam licencję UEFA B, ale zrobienie UEFA A jest wymagane do pełnienia funkcji asystenta w rumuńskiej ekstraklasie. Wchodząc do szatni, będę wymagał przede wszystkim powagi, dyscypliny i punktualności – powiedział były już napastnik dla „Europa FM”.
37-letni Mutu swoją karierę, później naznaczoną wieloma skandalami, zaczynał w Argeș Pitești. Jako dwudziestolatek grał już w Dinamo Bukareszt, z którego w 2000 roku wykupił go Inter Mediolan. Potem występował w Veronie, Parmie, Chelsea, Juventusie, Fiorentinie, Cesenie, Ajaccio, Petrolul Ploiești, Pune City, ASA Târgu Mureș. Najwięcej z pewnością mówiło się o jego pobycie w Chelsea w latach 2003-2004, zakończonym burzliwym rozstaniem, gdy testy pokazały, że zażywał kokainę. Po wieloletnich sporach sądowych ostatecznie ustalono, że w ramach odszkodowania Mutu musi zapłacić Anglikom 17 milionów euro.
Jego kariera w reprezentacji Rumunii (77 meczów, 35 bramek) również była interesująca. Zawieszano go za picie alkoholu podczas zgrupowania czy wrzucanie do sieci grafik obrażających selekcjonera.
Mutu w rozmowie powiedział o chęci zostania szkoleniowcem, wcześniej jednak może czekać go kariera działacza. W Rumunii od wczoraj spekuluje się, że skandalista jest głównym faworytem do objęcia posady prezydenta Dinama Bukareszt. Do oficjalnego potwierdzenia tej informacji i zaprezentowania go w nowej w roli może dojść nawet jeszcze dzisiaj.