Coraz większymi krokami zbliżamy się do rozpoczęcia zimowego mundialu w Katarze. W związku z tym każdy selekcjoner obserwuje nerwowo poczynania swoich podstawowych piłkarzy w nadziei na to, że w nadchodzących dniach nie przytrafi im się żadna poważna kontuzja, która pozbawiłaby ich nadziei wyjazdu na Mistrzostwa Świata.
Na obecną chwilę obejrzenie turnieju o miano najlepszej drużyny globu w telewizji nie grozi Leandro Paredesowi, mimo że reprezentant Argentyny nabawił się urazu mięśniowego na ostatnim treningu Juventusu i wiemy już, że z tego powodu nie będzie zdolny do gry przez dwa tygodnie.
„Leandro Paredes, po problemie z mięśniami zgłoszonym pod koniec dzisiejszego treningu, przeszedł testy diagnostyczne w J|Medical, które ujawniły uszkodzenie ścięgna podkolanowego lewego uda. Pełne odzyskanie sił zajmie mu około 15 dni” - czytamy w wydanym komunikacie.
Defensywny pomocnik opuści ważne mecze „Starej Damy” przeciwko Benfice oraz PSG w Lidze Mistrzów oraz prawdopodobnie ligowe starcie z Interem Mediolan.
Przed wyjazdem na mundial będzie do dyspozycji trenera na spotkania Serie A z Hellasem Verona oraz Lazio.
Paredes, przebywający na wypożyczeniu w drużynie z Turynu z ekipy z Parc des Princes, wystąpił w trwających rozgrywkach w dziesięciu meczach włoskiego klubu i zanotował w nich asystę.