Pandemia koronawirusa znów utrudnia organizację ligowych rozgrywek w Europie. Na początku problem dotyczył głównie Premier League, gdzie drużyny decydowały się na przekładanie swoich meczów. Teraz dołączyły również pozostałe duże ligi, na czele z LaLigą i Serie A.
Wszystko to za sprawą zmiany przepisów. Od niedawna przeprowadzane jest zdecydowanie więcej testów, a wiele lig robi to niemal codziennie. Ma to pomóc w poprawie poziomu bezpieczeństwa wśród zawodników.
W minionym tygodniu odnotowano w Hiszpanii rekordowy wynik 109 zakażeń koronawirusem wśród piłkarzy i pracowników klubów. Zaledwie w czterech zespołach z najwyższej klasy rozgrywkowej nie ma żadnych pozytywnych przypadków. W związku z zaistniałą sytuacją, rząd Hiszpanii zdecydował się przyjąć nowe restrykcje koronawirusowe.
Dotychczas stadiony w LaLidze mogły być zapełnione w 100 procentach.
Od stycznia 2022 roku limit ten zostanie ograniczony do 75 procent, a w przypadku innych obiektów sportowych – 50 procent.
Zmienione zostały także przepisy dotyczące izolacji zakażonych piłkarzy. Obowiązkowa kwarantanna została zmniejszona do siedmiu dni. Po takim czasie (w przypadku negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa) zawodnik może wrócić do treningów z zespołem. Jest to dobra informacja dla Realu Madryt, który w środę poinformował o zakażeniach ważnych graczy - Viníciusa Júniora, Thibauta Courtoisa, Fede Valverde i Eduardo Camavingi, a tym bardziej dla Barcelony.
Spore ograniczenia wprowadził również włoski rząd. Główną zmianę stanowią obowiązkowe szczepienia dla wszystkich piłkarzy. W przypadku odmówienia przyjęcia preparatu, zabronione jest trenowanie, o występie nie wspominając.
Przymusowa kwarantanna ominie tych, którzy zaszczepieni zostali również dawką przypominająca. W przypadku zaszczepienia dwoma dawkami – izolacja została skrócona do pięciu dni.
Zwiększone zostały także ograniczenia w limitach zapełnienia stadionów. Dotychczas na trybunach mogło zasiąść 75 procent kibiców. Od nowego roku będzie to tylko 50 procent, a także 35 procent na pozostałych obiektach sportowych.
Na stadion nie wejdą od teraz wszyscy zainteresowani. Wymogiem przybycia na trybuny jest zaszczepienie się dwoma dawkami lub wyleczenie się z koronawirusa mniej niż sześć miesięcy wcześniej. W innych przypadkach kibice nie są uprawnieni do wejścia na stadion.