Oficjalnie: Nowy klub Adu

fot. Transfery.info
Marcin Żelechowski
Źródło: KUPS

Freddy Adu po raz kolejny wraca do piłki nożnej. Tym razem zalążków dawnego potencjału będzie szukał w Finlandii.

Tamtejszy klub, Kuopion Palloseura, poinformował o podpisaniu z 25-latkiem dwunastomiesięcznej umowy, która natychmiast zacznie obowiązywać. Jeden z największych zmarnowanych talentów w najnowszej historii futbolu pozostawał bowiem bez pracodawcy, odkąd na początku bieżącego roku podziękowano mu w Jagodinie. 

Historia Adu jest znana kibicom na całym świecie. Piłkarz, który w seniorskiej kadrze Stanów Zjednoczonych debiutował w wieku 16 lat, namaszczany był na nowego Pelego, ale od transferu do Benfiki w 2007 roku jego kariera zaczęła zmierzać w złym kierunku. Amerykanin, urodzony w Ghanie, zmieniał kluby co kilka miesięcy, a w ostatnim czasie miewał ogromne problemy ze znalezieniem zespołu, w którym zdecydowanoby się na jego zatrudnienie. 

Jeszcze na początku lutego informowaliśmy o nowym zawodznie Adu, który mają dużo wolnego czasu zajmował się promowaniem nowych klubów - http://transfery.info/73777,nowy-zawod-freddyego-adu. Jako że teraz podejmie się kolejnej próby ratowania swojego nazwiska w piłkarskim świecie, przypominamy także felieton Leszka Milewskiego, poświęcony właśnie osobie Amerykanina - http://transfery.info/68090,dlaczego-freddy-adu-wyladowal-na-pilkarskim-smietniku.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy