29-letni ofensywny pomocnik przyznał, że chciał pozostać w Club Bolívar, jednak oferta z Arabii Saudyjskiej okazała się „nie do odrzucenia”. Hiszpan w Boliwii spędził aż cztery lata, podczas których dwukrotnie wygrywał rozgrywki krajowe.
Kariera Juanmiego jest oczywiście nieporównywalna do jego brata. Obaj rozpoczynali w Realu Madryt, obaj też odeszli w 2008 roku, nie przebijając się do pierwszego zespołu. O ile jednak José pokazał się z niezłej strony w barwach Espanyolu, to Juanmi zupełnie zaginął na Majorce. Tym samym bardziej znany Callejón w 2011 roku wrócił do Realu, a dwa lata później odszedł do Napoli, w którym wskoczył na swój najwyższy poziom, a ten obecnie mniej popularny – po kilku mniejszych hiszpańskich klubach Segundy i greckim Leviadiakosie zdecydował się na daleką przeprowadzkę do Boliwii, gdzie praktycznie z miejsca został gwiazdą.
Callejón podpisał z Al-Ettifaq umowę do 30 czerwca 2018 roku.
Za pomysłem na transfer stoi Juan Carlos Garrido, trener saudyjskiego klubu od 2016 roku.