Gwiazdor arabskiej piłki niespodziewanie przed kilkoma dniami rozwiązał za porozumieniem stron umowę z Al Jazirą ze względu na przedłużający się okres absencji spowodowanej kontuzją - ponownym zerwaniem więzadeł. W tle była już jednak propozycja z Shabab Al-Ahli. Zawodnik podpisał z tym klubem kontrakt do końca trwającego sezonu.
Tym samym Abdulrahman zmienił drugi obecnie klub w tabeli ligowej na piąty.
Shabab Al-Ahli bierze też udział w Azjatyckiej Lidze Mistrzów 2021. Tam Abdulrahman przede wszystkim dostanie szansę zmierzenia się ze swoim byłym klubem - potentatem z Arabii Saudyjskiej: Al-Hilal. Drugim rywalem będzie Istiklol z Tadżykistanu, a trzecim - Al-Gharafa z Kataru albo AGMK z Uzbekistanu.
Już 29-letni ofensywny pomocnik w przeszłości wielokrotnie wiązany był z przeprowadzką do Europy. Czasem na przeszkodzie stały względy formalne, jak problemy z uzyskanie pozwolenia na pracę na Wyspach Brytyjskich, innym razem - piłkarz po prostu wolał bardzo atrakcyjne finansowo propozycje na Półwyspie Arabskim.
Abdulrahman do gry po urazie powinien wrócić pod koniec lutego. W trwającym sezonie udało mu się zanotować tylko dwa występy, bo już w drugiej kolejce, przeciwko Al-Dhafrze, zerwał więzadła. W poprzednich, przerwanych przez pandemię rozgrywkach nie zachwycił, notując trzy bramki i trzy asysty w 19 meczach.
Łączny bilans 71-krotnego reprezentanta Zjednoczonych Emiratów Arabskich w lokalnej lidze to 27 bramek i 63 asysty w 128 spotkaniach.