Zacznijmy od tego, że to nie ten Raúl García, o którym pewnie myślicie. Tamten co prawda jest wychowankiem Osasuny, ale w wieku 37 lat nadal siedzi sobie spokojnie w Athleticu.
W tym tekście mowa o 22-letnim napastniku, który początkowo był związany z Almeríą, a później przeniósł się do młodzieżowych zespołów Realu Betis.
W drużynie z Sewilli zanotował jedynie pięć występów w pierwszej drużynie, a uzbierał w nich w sumie zaledwie 20 minut.
W poprzednim sezonie młody Hiszpan udał się na wypożyczenie do CD Mirandés, aby móc częściej pojawiać się na boisku.
Na drugim poziomie rozgrywkowym García spisywał się wręcz wyśmienicie. W 39 występach strzelił aż 19 bramek, a do tego dołożył jeszcze osiem asyst. Oznacza to, że 22-latek miał bezpośredni udział przy ponad 56% trafień tego zespołu w poprzednim sezonie.
Te imponujące statystyki przekonały Osasunę do wydania sześciu milionów euro na młodego napastnika, co stanowi drugi najwyższy wydatek w historii klubu. Więcej kosztował tylko sprowadzony do zespołu przed dwoma laty Ante Budimir. RCD Mallorca otrzymała za Chorwata wówczas osiem milionów euro.
García mierzy 191 centymetrów wzrostu i charakteryzuje się doskonałym wykończeniem, dobrą grą jeden na jeden i dużą inteligencją boiskową.
Hiszpański napastnik to czwarty letni transfer zespołu z Pampeluny. Wcześniej do drużyny dołączyli José Manuel Arnáiz, Alejandro Catena i Johan Mojica.