Zespół z Bilbao tradycyjnie budowany jest wyłącznie na zawodnikach o baskijskich korzeniach. To sprawia, że klub rzadko ma okazję na dokonywanie transferów do pierwszej drużyny i zazwyczaj skupia się na szkoleniu młodzieży. Tym razem „Lwy” postanowiły sięgnąć jednak do swojej kasy i sprowadzili Andera Capę, który do tej pory występował dla SD Eibar.
Urodzony w Portugalete, miejscowości położonej na zachód od Bilbao, zawodnik kosztował Athletic trzy miliony euro. Klub potwierdził to w oficjalnym oświadczeniu. Z komunikatu możemy się również dowiedzieć, że 25-latek dołączy do nowego zespołu dopiero 1 lipca 2018 roku. Podpisał umowę, która będzie obowiązywała przez cztery sezony. W kontrakcie znalazła się również klauzula odejścia w wysokości 50 milionów euro.
Co ciekawe, jest to pierwszy transfer Athleticu od 2015 roku. Wtedy to do drużyny z San Mamés dołączył Raúl García. Również wtedy Baskowie kazali czekać swoim kibicom na to wzmocnienie do ostatnich chwil okna transferowego, bowiem pomocnik został zakontraktowany 31 sierpnia.
Capa trafił do szkółki Eibar w 2005 roku i stopniowo wchodził na kolejne szczeble klubowej hierarchii. Po siedmiu latach dołączył do pierwszej drużyny. Początkowo grał jedynie w Pucharze Króla, a na co dzień nadal grał dla klubowych rezerw, ale kiedy już na poważnie otrzymał swoją szansę, szybko stał się kluczowym zawodnikiem. W zeszłym sezonie wystąpił w 37 meczach, w których zaliczył trzy asysty. Najczęściej gra na prawej obronie, ale dobrze radzi sobie również ustawiony nieco wyżej.