22-letni Francuz trafił do Anglii w sierpniu 2016 roku z Marsylii. W zespole „Kogutów” rozegrał zaledwie 22 spotkania, dlatego też teraz został wypożyczony. Jego nowym pracodawcą będzie rewelacja pierwszej części sezonu Premier League Burnley. Skrzydłowy trafił na Turf Moor na zasadzie półrocznego wypożyczenia.
Urodzony w Wersalu gracz jest wychowankiem Nantes, skąd w 2015 roku trafił do Marsylii. Warto nadmienić, że N'koudou ma także na swoim koncie wiele występów w kadrach młodzieżowych reprezentacji Francji.
Nowy zawodnik „The Clarets” wyjawił w wywiadzie, że o poradę w sprawie przenosin na do ekipy Burnley pytał dobrze znanego na Turf Moor, Kierana Trippiera.
- Kieran opowiadał mi same dobre rzeczy o tym klubie. To, że tutaj jestem to w dużej mierze jego zasługa. Jestem mu za to wdzięczny.
- Trafiłem do tego klubu, bo mam ambicję i chcę grać regularnie. Burnley to naprawdę dobry klub. Wszyscy są zszokowani, że w tabeli zajmują miejsce na zapleczu wielkiej szóstki.
- Słyszałem, że Sean Dyche jest świetnym menadżerem i co dla mnie szczególnie ważne - lubi stawiać na młodych zawodników, którzy chcą iść do przodu. Dlatego cieszę się, że tu trafiłem.
- Mam nadzieję, że pomogę kolegom. Jestem gotowy do gry i zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wywalczyć pierwszy skład. Trzeba jednak pamiętać, że ostateczna decyzja należy do menadżera.
Nkoudou, znany jako „GK”, podczas pobytu w nowym zespole będzie występował z numerem siedem na koszulce.