51-letni szkoleniowiec porozumiał się z włodarzami klubu z województwa świętokrzyskiego i przedłużył swój kontrakt z zespołem do zakończenia sezonu 2019/2020.
Lettieri objął stery nad Koroną w dość kontrowersyjnych okolicznościach po tym, jak nowi włodarze drużyny zdecydowali się rozstać z Maciejem Bartoszkiem, który osiągnął bardzo dobry wynik z ekipą z Kielc w minionych rozgrywkach.
Przedstawiciele „Żółto-Czerwonych” uznali, że z tym trenerem nie będą wstanie wykonać kroku do przodu, dlatego postanowili nie podpisywać z nim nowej umowy i zdecydowali się na zatrudnienie Włocha, który wówczas podpisał z klubem dwuletni kontrakt.
Były szkoleniowiec między innymi Augsburga, Darmstadt, Duisburga czy FSV Frankfurt przejmując Koronę zobowiązał się do jej utrzymania w Ekstraklasie poprzez wywalczenie awansu do grupy mistrzowskiej.
51-latek w dość dobrym stylu zdołał osiągnąć ten cel wraz ze swoim piłkarzami na kolejkę przed zakończeniem fazy zasadniczej i obecnie prowadzona przez niego drużyna plasuje się na szóstej pozycji w grupie mistrzowskiej.
Warto także dodać, że ekipa z Kielc pod jego wodzą dotarła do półfinału Pucharu Polski, w którym musiał uznać jednak wyższość Arki Gdynia (2:1, 0:1).