W poniedziałek poinformowaliśmy o tym, że pomocnik Evertonu doznał poważnej kontuzji kolana. Istniało duże prawdopodobieństwo, iż uraz jest na tyle poważny, by wykluczyć reprezentanta Islandii z udziału w zbliżających się Mistrzostwach Świata w Rosji.
Everton opublikował jednak komunikat, w którym dowiadujemy się, że kontuzja nie okazała się tak poważna, jak na początku sądzono: „Przerwa Gylfiego Sigurðssona potrwa od sześciu do ośmiu tygodni. Będziemy co kilka dni monitorować jego postępy w rehabilitacji, a zespół medyczny będzie z nim ściśle współpracować, aby jak najszybciej doszedł do pełnej sprawności”.
To wspaniałe wieści dla fanów „The Toffees” i reprezentacji Islandii, bowiem 28-letni pomocnik jest czołowym piłkarzem zarówno klubu, jak i kadry narodowej. W bieżącym sezonie rozegrał 33 spotkania, w których sześciokrotnie wpisał się na listę strzelców oraz pięć razy asystował swoim kolegom.