Decyzja podyktowana jest oczywiście sytuacją na archipelagu, którego mieszkańców boleśnie dotknęła erupcja wulkanu Hunga Tonga. Powstała po wybuchu 14 stycznia fala tsunami spowodowała znaczne zniszczenia. Wielu ludzi pozbawionych zostało dachu nad głową czy dostępu do wody pitnej.
W tych okolicznościach nie zaskakuje decyzja federacji o wycofaniu się z rozgrywanego w Katarze turnieju eliminacyjnego strefy Oceanii.
Tonga, outsider OFC, miała w rundzie wstępnej zmierzyć się w Wyspami Cooka, które wobec braku rywala dołączą z automatu do grupy A, gdzie zmierzą się z Wyspami Salomona, Tahiti i Vanuatu.
W grupie B powalczą Nowa Zelandia, Nowa Kaledonia, Fidżi i Papua Nowa Gwinea.
W półfinałach zmierzą się po dwie najlepsze drużyny z obu grup, a zwycięzca wielkiego finału dostanie szansę rywalizacji z czwartym zespołem turnieju kwalifikacyjnego w strefie CONCACAF. Obecnie największe szanse na tę lokatę mają Panama i Kostaryka.