Zawodnicy Schalke 04 rozpoczęli w czwartek przygotowania do sezonu. Zanim to nastąpiło w poniedziałek przeszli testy na koronawirusa. Wówczas stawili się wszyscy piłkarze poza Sebastianem Rudym, który formalnie do 30 czerwca przebywa na wypożyczeniu w Hoffenheim. Mimo, że kluby doszły do porozumienia pomocnik nie pojawił się w klubie.
Po rozmowie 31-latka z dyrektorem sportowym uznali, że najlepiej będzie rozwiązać wygasającą w przyszłym roku umowę.
- Po pamiętnym poniedziałku rozmawialiśmy jeszcze raz bardzo długo i jesteśmy teraz bardzo szczęśliwi, że udało nam się uzgodnić rozwiązanie dla obu stron, które znacznie pomoże nam finansowo. Tymczasem Sebastian ma teraz szansę na nowy start w innym klubie. Życzymy mu wszystkiego najlepszego - powiedział Rouven Schröder.
Defensywny pomocnik przeszedł do Schalke w 2018 roku za 16 milionów euro. 29-krotny reprezentant Niemiec miał być dużym wzmocnieniem, jednak zaledwie po roku został wypożyczony na dwa sezony do Hoffenheim.
W minionym sezonie wychowanek Stuttgartu zanotował jedną bramkę i pięć asyst w 35 meczach.
KACPER SASIAK