Były reprezentant Francji uchodził swego czasu za solidnej klasy ofensywnego zawodnika i z powodzeniem występował w takich zespołach, jak AS Monaco, AS Roma, Paris Saint-Germain czy AC Milan.
W tym ostatnim zaczął po raz pierwszy zmagać się z poważniejszymi kłopotami zdrowotnymi. Od tego czasu nie udało mu się już wrócić na właściwe tory, co pokazały notowane przez niego liczby oraz rozegrane mecze w kolejnych klubach.
W minionych latach próbował bezskutecznie odbudować się na zapleczu Ligue 1 oraz Serie A, broniąc barw Paris FC, Reggio Calabria i SSC Bari.
A teraz przyszło mu wylądować na piłkarskim bezrobociu w wieku 36 lat po rozwiązaniu współpracy z „Galletti”. Był z nimi związany od początku bieżących rozgrywek, ale niestety już w swoim debiucie nabawił się poważnego urazu więzadła krzyżowego.
W efekcie powrócił do gry dopiero pod koniec ubiegłego roku i w rozegranych od tego momentu meczach nie prezentował się na miarę oczekiwań. Dlatego obie strony uznał, że ich dalszy związek mija się z celem.
Obecnie trudno jeszcze wyrokować, czy SSC Bari było ostatnim klubem w karierze Jérémy'ego Méneza, który zakończył swoją przygodę we włoskim zespole na zanotowaniu asysty w dziesięciu spotkaniach.