55-latek objął pierwszoligową drużynę w sierpniu 2015 roku. Władze klubu postanowił przed nim trudne zadanie, jakim było wywalczenie awansu do Ekstraklasy.
Miedź w pod wodzą Tarasiewicza zajęła odpowiednio siódme i czwarte miejsce w tabeli. W tym sezonie zespół z Dolnego Śląska do samego końca rozgrywek liczył się w walce o awans. Niestety punkty pogubione w ostatnich kolejkach spowodowały, że ekipa z Legnicy straciła jedno „oczko” do Górnika Zabrze, który w następnym sezonie zagra w Ekstraklasie.
- Zespół wymaga przebudowy, ale mimo to naszym celem nadal będzie walka o czołowe lokaty. Do tej pory budowaliśmy pierwszą drużynę w oderwaniu od Akademii. Ale teraz kadra pierwszej ekipy będzie węższa i chcę, by szansę dostali też najzdolniejsi zawodnicy właśnie z Akademii. Skoro nasi młodzi piłkarze bardzo dobrze radzą sobie w silnej III lidze, to znaczy że na taką szansę zasługują. To istotna zmiana i szukamy dobrego kandydata do poprowadzenia tego projektu. Zmiany kadrowe będziemy konsultować już z nowym trenerem – stwierdził właściciel klubu Andrzej Dadełło.
Następcą Tarasiewicza może zostać Dominik Nowak. Szkoleniowiec Wigier Suwałki dotarł ze swoim zespołem do półfinału Pucharu Polski i zajął dziewiąte miejsce w pierwszoligowych zmaganiach.