Portugalczyk parafował dwuletnią umowę z mistrzem Hiszpanii, w którego barwach gra już od 2010 roku, najpierw sezon na zasadzie wypożyczenia z Juventusu, potem transferu definitywnego.
Jeszcze w maju informowaliśmy za dziennikiem "Marca", że 33-latek na zasadzie wolnego transferu przeniesie się do Chelsea, gdzie spotkałby się z bardzo ceniącym go rodakiem Jose Mourinho.
Ostatecznie jednak Diego Simeone przekonał go do pozostania w barwach "Colchoneros" prawdopodobnie do końca kariery.
W minionym, jakże udanym dla madrytczyków sezonie Tiago rozegrał 23 spotkania w Primera Division, a także siedem w Lidze Mistrzów.
- Klub zaoferował mi odnowienie umowy. Czułem się dumny, bo za nami niesamowity sezon. Jednak myślałem, że to czas na zamknięcie cyklu. Była możliwość gry w różnych ligach i potrzebowałem czasy, aby ocenić letnie możliwości. Ostatecznie jasne dla mnie stało się, że taka decyzja to jedyny sposób na uniknięcie pomyłki. Podczas ostatnich tygodni powiedziano wiele nieprawdziwych rzeczy na mój temat, niczego to jednak nie zmienia. Sezon się zakończył, ale ja nie zapomniałem o Atlético, a Atlético o mnie. "Cholo" zostawił otwarte drzwi i jestem z tego bardzo szczęśliwy. Wiem, że teraz mam rację. Bardzo chcę podziękować klubowi, który czekał na mnie i zaoferował możliwość kontynuacji gry. Nie mogę się doczekać kolejnych wyzwań - powiedział doświadczony pomocnik.