Dorival Júnior to jeden z najbardziej doświadczonych i uznanych trenerów na rynku w największym kraju Ameryki Południowej i to on weźmie odpowiedzialność za wyciągnięcie ojczyźnianej drużyny narodowej z kryzysu.
„Jest to dla mnie realizacja osobistego marzenia możliwa tylko dzięki uznaniu za wykonaną pracę w São Paulo. Dziękuję za bycie częścią ważnego okresu odbudowy klubu pod wodzą kompetentnego zarządu i prezydenta. Za sprawą dokonanych inwestycji w infrastrukturę i planowania w ostatnich latach klub jest przygotowany na przyjęcie najbardziej wykwalifikowanych specjalistów na rynku” – powiedział Júnior w ostatnich słowach jako trener „Trójkolorowych”.
Pozostaje jeszcze czekać na potwierdzenie ze strony Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej (CBF).
W zaszczytnej roli 61-latek zastąpi Fernando Diniza, który pierwotnie miał prowadzić zespół do momentu przybycia Carlo Ancelottiego. Równolegle stoi on za sterami Fluminense.
Okazało się jednak, że wymarzony przedsięwzięcie zatrudnienia jednego z najbardziej utytułowanych fachowców na Starym Kontynencie spaliło na panewce. Wszystko przez wywołane zamieszanie z prezydentem federacji „Canarinhos” Ednaldo Rodriguesem, który przez miesiąc był zawieszony przez Sąd Najwyższy za nieprawidłowości proceduralne przy wyborach na urząd.
Koniec końców, „Carletto” podpisał nowy kontrakt z Realem Madryt, a Brazylii pozostało obejść się smakiem i poszukać innego rozwiązania.
Dorival Júnior pracował z São Paulo od kwietnia 2023 roku. Pobyt w południowej części kraju okrasił zdobyciem Pucharu Brazylii.
Wcześniej odpowiadał za wyniki w parunastu innych ekipach, lecz największe triumfy święcił z Flamengo, doprowadzając je między innymi do zwycięstwa w Copa Libertadores (2022).
W eliminacjach do Mistrzostw Świata po sześciu kolejkach Brazylia zajmuje dopiero 6. miejsce, wygrywając dwa i przegrywając trzy spotkania.