W sobotę potwierdzono informację o transferze Vandersona. Podpisał on z francuskim AS Monaco kontrakt do 30 czerwca 2027 roku.
20-latek jest prawym obrońcą, prezentującym nowoczesny futbol. Cechuje go dobra technika i skuteczna gra w ofensywie. Zakończony już sezon w Brazylii był dla niego przełomowy.
Zadebiutował w rozgrywkach Copa Libertadores i Copa Sudamericana, czyli tamtejszym odpowiedniku Ligi Mistrzów i Ligi Europy. W 52 występach dla Grêmio strzelił cztery gole i zanotował trzy asysty. Jego gra zaowocowała także powołaniem do młodzieżowej reprezentacji Brazylii.
O przyszłości Vandersona przesądził spadek Grêmio. Najpierw faworytem do pozyskania go był Brentford, jednak później zainteresowali się nim Francuzi.
Koszt transferu wyniósł około 11 milionów euro. To pierwsza udana transakcja klubu w tegorocznym zimowym oknie.
Vanderson nie kryje zadowolenia z podjętej decyzji. Cieszy się, że dołącza do zespołu, który należy do europejskiej czołówki.
- Jestem bardzo szczęśliwy, że mogę dołączyć do AS Monaco, historycznego klubu z mistrzostwem Francji i dobrymi wynikami w Europie. Jest to również klub, w którym zabłysnęło wielu Brazylijczyków. Jestem bardzo szczęśliwy, że mam okazję być częścią tego wspaniałego projektu. Chciałbym podziękować klubowi za zaufanie, jakim mnie obdarzył, a także Grêmio za to, że towarzyszyło mi aż do tego momentu. Jestem zdeterminowany do pracy. Chcę zintegrować się tak szybko, jak to tylko możliwe i wnieść do drużyny swoje zalety – zaapelował do kibiców Vanderson.