Chodzi o wydarzenia z 23 września, które miały miejsce podczas wyjazdowego meczu z Motorem Lublin zakończonego zwycięstwem „Białej Gwiazdy” 4:1.
W doliczonym czasie spotkania po interwencji VAR-u sędzia Tomasz Kwiatkowski podyktował rzut karny dla drużyny z Krakowa. Bramkarz Motoru Łukasz Budziłek wprawdzie obronił strzał Goku Romána, ale Hiszpan trafił do siatki po dobitce.
Tuż po tym David Juncà odkopnął w stronę kibiców jedną z rzuconych z trybun butelek, za co został ukarany czerwoną kartką, a następnie zawieszeniem na trzy mecze.
Zaś strzelec bramki otrzymał żółtą kartkę za ostrą wymianę zdań z trenerem Motoru Gonçalo Feio.
Wisła Kraków domagała się skrócenia dyskwalifikacji dla swojego lewego obrońcy oraz anulowania upomnienia dla Goku Romána. Była to bowiem trzecia żółta kartka ofensywnego pomocnika w bieżących rozgrywkach ligowych, więc po otrzymaniu jeszcze jednej będzie musiał pauzować w następnym spotkaniu.
Trzema meczami zawieszenia ukarani zostali także zawodnicy Motoru Lublin Kamil Wojtkowski i Bartosz Wolski.
Wisła Kraków po jedenastu kolejkach I Ligi zajmuje piąte miejsce w tabeli z dorobkiem 17 punktów.