OFICJALNIE: Znicz Pruszków z pierwszym transferem po awansie na zaplecze Ekstraklasy

Kacper Adamczyk
Źródło: Znicz Pruszków

Po awansie na zaplecze Ekstraklasy Znicz Pruszków dokonał premierowego wzmocnienia. Jego nowym graczem został Wojciech Błyszko.

Klub z województwa mazowieckiego, zanim przystąpił do sprowadzania zawodników, najpierw zdecydował się na inne ruchy. Po pierwsze, skupiono się na przedłużeniu wygasających latem kontraktów. Taki mechanizm udało się zastosować wobec sześciu piłkarzy: Miłosza Mleczko, Mateusza Grudzińskiego, Yuriya Tkachuka, Jakuba Wójcickiego, Patryka Czarnowskiego oraz Krystiana Pomorskiego. Wszyscy wymienieni gracze prolongowali swoje umowy o kolejny rok. Podobnie uczynił także trener zespołu, Mariusz Misiura.

Po drugie, okazało się, że trzech piłkarzy nie będzie już w nowym sezonie występować w żółto-czerwonej koszulce. Mowa o królu strzelców minionej kampanii drugiej ligi, Macieju Firleju (dwadzieścia jeden bramek; napastnik), Dawidzie Barnowskim (skrzydłowy), a także Shumie Nagamatsu (ofensywny pomocnik). Dwaj pierwsi zdecydowali się skorzystać z ofert, przedstawionych im przez beniaminka Ekstraklasy, Ruch Chorzów, natomiast w przypadku Japończyka, to klub postanowił o nieprzedłużaniu kontraktu.

Wreszcie po wyżej wymienionych ruchach przyszła kolej na pierwsze letnie wzmocnienie. Do ekipy z Pruszkowa dołączył bowiem Wojciech Błyszko, podpisując roczną umowę. 23-latek ma dość ciekawe CV, ponieważ jeszcze jako nastolatek wyjechał do Niemiec, aby dołączyć do akademii Eintrachtu Brunszwik. Tam występował on w rozgrywkach Bundesligi do lat dziewiętnastu.

Po półtorarocznym pobycie za zachodnią granicą stoper wrócił do kraju i przeniósł się do zespołu Błękitnych Stargard. Po kolejnych dwunastu miesiącach trafił z 2. Ligi do ekstraklasowej Jagiellonii Białystok, w której barwach w trakcie sezonu 2019/2020 zanotował trzy mecze w polskiej elicie.

W następnej kampanii również uzbierał tyle samo występów na tym poziomie, tyle że dla Stali Mielec, do której był wypożyczony.

Błyszko latem 2021 ostatecznie rozstał się z klubem z Podlasia i przeniósł się do Motoru Lublin, gdzie ponownie wytrwał tylko dwanaście miesięcy. Następnym przystankiem w jego przygodzie z futbolem okazała się Chojniczanka Chojnice. Dla odmiany na Pomorzu przebywał przez zaledwie jedną rundę, a minionej zimy dołączył do Pogoni Siedlce. Z kolei teraz zasili szeregi Znicza Pruszków.

Błyszko w sezonie 2022/2023 zaliczył łącznie dwadzieścia występów. Najpierw tylko sześć dla pierwszoligowej drużyny z Chojnic (choć trzeba przyznać, że na jesień przytrafiła się mu kontuzja), a potem był podstawowym stoperem drugoligowej Pogoni Siedlce.

Zobaczymy, jak 23-latek poradzi sobie w barwach Znicza na zapleczu Ekstraklasy, ponieważ do tej pory, to właśnie trzeci poziom rozgrywkowy stanowił dla niego ziemię obiecaną. Tylko tam regularnie pojawiał się na boisku, bo tak było zarówno w Błękitnych Stargard (dwadzieścia cztery spotkania), Motorze Lublin (dwadzieścia pięć występów), jak i ostatnio w Pogoni Siedlce.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Faworyt w walce o Erika Expósito?! Gennaro Gattuso poprowadzi byłego piłkarza Wisły Kraków?! Ma na stole ogromną ofertę Xabi Alonso chce piłkarza Manchesteru City za 40 milionów euro 150 milionów euro za Chwiczę Kwaracchelię?! 18 świetnych piłkarzy z Ligue 1, którym latem wygasają umowy Zaskakująca oferta za Sebastiana Szymańskiego Z Górnika Zabrze na EURO 2024?! [OFICJALNIE]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy