Olympique Lyon sięgnął dna po porażce z kandydatem do spadku

fot. ninopavisic / Shutterstock.com
Piotr Różalski
Źródło: Transfery.info | Amazon Prime Video

Olympique Lyon to bez wątpienia największe rozczarowanie Ligue 1. Jeszcze przed sezonem nikt by nie przypuszczał, że hegemon z lat 2001-2008 znajdzie się na szarym końcu tabeli po ćwiartce sezonu. A jednak.

Lyon w miniony weekend miał doskonałą okazję na przełamanie. Przed własną publicznością podejmował Clermont Foot. Starcie przedostatniej ekipy z ostatnią, idealne na wyjście na prostą. Co może pójść nie tak?

Okazuje się, że wiele czynników wciąż plącze nogi i umysły zawodników. Ekipa z Alexandre Lacazette'em, Dejanem Lovrenem i Ryanem Cherkim w wyjściowej jedenastce poniosła porażkę 1:2.

Do przerwy goście prowadzili dwiema bramkami. Po wyjściu z szatni domownicy zdołali odpowiedzieć jedynie trafieniem Corentina Tolisso.

To zdecydowanie najgorszy start w historii Lyonu. Pierwszy raz od sezonu 1969/1970 zdarzyło się też, aby licznik straconych bramek po dziewięciu kolejkach wskazywał 18.

Pod koniec zeszłego roku John Textor wszedł w posiadanie klubu, przejmując go z rąk Jean-Michela Aulasa. Jaką teraz widzi przyszłość?

– Fabio musi wykonać wiele rzeczy. Ma pod sobą młodych zawodników, ale także tych doświadczonych. Daje szansę tym, którzy na nią zasługują. Wielu z nich zaprezentowało się dobrze, miało swoje momenty. Przykład drugiej połowy pokazuje, że drzemie w nas jakość, ale każdy musi znajdować się na odpowiednim poziomie – zdiagnozował na gorąco Textor w rozmowie dla Amazon Prime.

– Czy jestem zmartwiony sytuacją w tabeli? Oczywiście, że tak. Szalonym wydaje się jednak rozmowa o możliwości spadku. Nie ma żadnego ryzyka. Nasza drużyna jest zbyt dobra, drzemie w niej zbyt wiele jakości, abyśmy znajdowali się na tym miejscu. Bardziej ryzykownym stwierdzeniem jest takie, że zapowiada się dla nas średni sezon.

– Wierzę w trenera, naszą drużynę. Każdy ciężko pracuje i po prostu musimy podtrzymać ten trud – podsumował.

Grosso poniósł dotąd odpowiedzialność za wyniki „Les Gones” w czterech spotkaniach. Po zastąpieniu Laurenta Blanca zdobył zaledwie punkt.

Przed siedmiokrotnym mistrzem Francji bardzo trudne zadanie w najbliższy weekend. Zmierzy się on w „olimpijskich” derbach na wyjeździe z Marsylią.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Koniec epoki w Austrii. Red Bull Salzburg NIE zdobył mistrzostwa OFICJALNIE: Manchester City mistrzem Anglii 2023/2024 Golkiper odejdzie z Legii Warszawa. Podjęto decyzję Dawid Szwarga po przegranej z Cracovią OFICJALNIE: Spadek z Serie A po jedenastu latach. Zabrakło największej gwiazdy Gorąco przed meczem Galatasaray - Fenerbahçe. Piłkarzom puściły nerwy [WIDEO] Kibice Legii Warszawa bardzo zadowoleni. Stołeczny klub może mieć z niego pociechę

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy