Kończący 8 stycznia 24 lata defensywny pomocnik uwolni się z sideł Beşiktaşu. Po zweryfikowaniu źródeł z tego obszaru dziennikarz stacjonujący w Mediolanie podał do wiadomości, iż błyskawiczny powrót piłkarza wkrótce powinien stać się faktem.
Wszystko za sprawą dogadanych szczegółów porozumienia między marsylczykami a przedstawicielami ze Stambułu. Obejmuje ono wypożyczenie do końca sezonu z klauzulą wykupu na nieujawnioną bliżej kwotę.
W międzyczasie, gdy negocjacje z klubem zmierzają w odpowiednim kierunku, władze Ligue 1 przejdą teraz do rozmów z agentem Onany celem ustalenia warunków współpracy.
Niepowołany na Puchar Narodów Afryki 10-krotny reprezentant Kamerunu zmarnował pierwszą część sezonu, i to zaraz po podpisaniu kontraktu z „Czarnymi Orłami”.
Jego całe zaangażowanie dla zespołu zamknęło się w niespełna ponad trzech godzinach przebywania na murawie. Łącznie zaliczył dziesięć występów, dokładając asystę w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
W grudniu znalazł się na liście zawodników zawieszonych przez zarząd jako jeden z tych, którzy w głównej mierze przyczynili się do słabej dyspozycji drużyny w fazie grupowej rozgrywek oraz na krajowym podwórku.
Z LKE Beşiktaş już odpadł, a w Süper Lig strata do walczących o mistrzostwo Turcji ekip, Galatasaray i Fenerbahçe, wynosi już piętnaście punktów.
Tym samym Onana stoi przed okazją powrotu na francuski grunt po półrocznym rozbracie. Wcześniej przywdziewał trykot RC Lens, Bordeaux oraz Lille.