Paulinho: Kluczem do transferu był Andre Villas-Boas

fot. Transfery.info
Krzysztof Gońka
Źródło: Samba Football

Nowa gwiazda Tottenhamu Hotspur, Brazylijczyk Paulinho, przyznaje, że kluczowym czynnikiem, który przekonał go do transferu do londyńskiego klubu, jest menedżer Kogutów, Andre Villas-Boas.

Paulinho uważa, że przejście na tym etapie swojej kariery do Tottenhamu było właściwym wyborem. W jednym z wywiadów dodał też, że do tego transferu przekonała go możliwość współpracy z obecnym menedżerem zespołu, Andre Villasem-Boasem. Reprezentant Brazylii ma nadzieję, że już w tym sezonie odniesie ze swoim nowym zespołem sukces w postaci zdobytych pucharów.

– Przemyślałem inne oferty i doszedłem do wniosku, że Tottenham będzie właściwym wyborem, ponieważ stanowi drużynę, podoba mi się otoczenie klubu, liga oraz oczywiście piłkarze, z którymi będę miał szansę grać. To było najważniejsze. Zacząć sezon zwycięstwem. Głównym celem dla mnie i moich kolegów na ten sezon są trofea. Tottenham jest wielkim klubem, mamy wspaniałych graczy, więc powinniśmy mierzyć wysoko. Przyszedłem do Tottenhamu z powodu jego renomy i wspaniałego szkoleniowca, jakim bez wątpienia jest Andre Villas-Boas - powiedział Paulinho.

Brazylijczyk stwierdził również, że nie zwracał uwagi na to, że jego nowy menedżer będzie mówił po portugalsku. – Oczywiście, to ogromna zaleta. Ale nie przyszedłem tutaj z tego powodu - zakończył nowy nabytek popularnych Kogutów.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy