Górnik Zabrze jest już pewny utrzymania, a w ligowej tabeli plasuje się na dziewiątym miejscu z dorobkiem 41 punktów. Apetyty tak klubowych władz, sztabu szkoleniowego, kibiców, jak i piłkarzy są zdecydowanie większe i zakładają walkę o górne rejony ligi.
Aby w kolejnym sezonie dopiąć swego, potrzeba wzmocnień. Okazuje się, że czynione są pierwsze kroki w tym kierunku, o czym informuje Łukasz Olkowicz z „Przeglądu Sportowego”. Jego zdaniem „Trójkolorowych” może zasilić Paweł Olkowski.
32-latek jest obecnie związany z ekipą Gaziantep FK, ale wraz z końcem rozgrywek jego kontrakt wygasa, dlatego też może rozglądać się za nowym pracodawcą. On sam deklarował chęć powrotu nad Wisłę i wiele wskazuje na to, że jego sen się ziści.
Prawy defensor, który może grać też na prawym wahadle, ale również i lewej obronie, rozegrał w tym sezonie tylko cztery mecze.
Przenosiny do Zabrza to powrót Olkowskiego do ekipy, z którą był związany w latach 2011-2014, zanim trafił do FC Köln. Później występował jeszcze w Boltonie.
32-latek to niejedyne wzmocnienie, które jest bliskie realizacji. Wiele wskazuje na to, że do Górnika dołączyć może tez Szymon Włodarczyk z Legii Warszawa.
Jemu wygasa wkrótce kontrakt z ustępującym mistrzem Polski i będzie do wzięcia na zasadzie wolnego transferu.
Legia naciskała na jego pozostanie, ale on sam chce regularnie grać, czego „Wojskowi” zapewnić mu nie mogą.
Zdaniem otoczenia Włodarczyka transfer to najlepsze rozwiązanie dla jego kariery.