Włoski napastnik, w styczniowym oknie transferowym, został bohaterem największego transferu w historii, jeśli brać pod uwagę jego kategorię wiekową. Po opadnięciu emocji w związku z przeprowadzką do Francji, Pellegri postanowił na spokojnie wyjawić powody swojej decyzji.
- Początkowo miałem sporo wątpliwości, czy gdziekolwiek odejść, jednak pod koniec okienka sprawy przybrały szybszy obrót i musiałem się zdecydować - powiedział. - Razem z moim agentem, Beppe Riso, przedyskutowaliśmy wszystkie dostępne dla mnie możliwości i dokonaliśmy wspólnego wyboru.
- Wybieraliśmy między Monaco, a Juventusem, lecz decydujący wpływ miało to, że Monaco oferuje lepsze warunki dla rozwoju młodych graczy. Juventus prawdopodobnie wypożyczyłby mnie do mniejszego klubu, natomiast władze Monaco postanowiły, że będę trenował wraz z pierwszym zespołem - dodał nastolatek. - Z perspektywy czasu nie żałuję przenosin do Francji.
Pietro Pellegri uważany jest za jeden z największych diamentów w świecie piłki nożnej. Mimo zaledwie 16-tu lat, zdążył już rozegrać w tym sezonie osiem spotkań jeszcze w barwach Genoi, w których strzelił dwa gole. W drużynie z Księstwa, jak do tej pory, zaliczył tylko cztery minuty na boisku.