Ekipa prowadzona przez Şenola Güneşa na koniec sezonu zajęła trzecie miejsce w tureckiej ekstraklasie i stoi przed udziałem w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy. Aby rywalizacja zakończyła się grą w turnieju głównym, klub chce przeprowadzić kilka wzmocnień.
Trener domaga się stopera, środkowego pomocnika, skrzydłowego oraz napastnika.
Jak informuje „Milliyet”, angaże piłkarzy na dwie pierwsze pozycje zostały w zasadzie sfinalizowane, gdyż brakuje tylko podpisów. Przybyć mają Alexander Djiku i Alexander Beka Beka.
Pozostałe cele to Yusuf Yazıcı oraz Karl Toko Ekambi, ale na wypadek, gdyby nie udało się sprowadzić ofensywnego pomocnika Lille OSC, Turcy rozpoczęli równolegle starania o podpis Philippe Coutinho.
– Obecnie prowadzimy rozmowy z zawodnikiem, który grał z numerem dziesięć w Hiszpanii, Anglii i Niemczech. Staramy się rozwiązać problem z jego klubem w sprawie porozumienia – przekazał Emre Kocadağ, wiceprezydent „Czarnych Orłów”.
Wspomniany dziennik bardzo szybko rozwiązał zagadkę. Według dziennika te słowa dotyczą gracza Aston Villi, który w przeszłości przywdziewał trykot Liverpoolu, FC Barcelony czy Bayernu Monachium.
Beşiktaş zaoferował wypożyczenie z opcją kupna o wartości ośmiu milionów euro. Zobowiązał się też do pokrycia 40 procent wynagrodzenia. Czas teraz na odpowiedź „The Villans”, którzy zapłacili „Blaugranie” 20 milionów i zgodzili się oddać połowę zysku z różnicy po sprzedaży Brazylijczyka.
Unai Emery odstawił 31-latka w połowie sezonu, co jasno pokazuje, że lewoskrzydłowy nie znajduje się w jego planach.
69-krotny reprezentant „Canarinhos” na swoim koncie ma sześć goli oraz trzy asysty w 41 występach dla AVFC.