O uczczenie pamięci trzykrotnego mistrza świata Pelégo, który zmarł 29 grudnia 2022 roku, poprosił ostatnio prezydent FIFA Gianni Infantino. Działacz zaapelował do wszystkich krajów świata, by nazwały one przynajmniej jeden znajdujący się na ich terenie stadion imieniem byłego wspaniałego brazylijskiego piłkarza. Na pierwszy odzew nie trzeba było długo czekać.
Taki krok zapowiedział Ulisses Correia e Silva, premier Republiki Zielonego Przylądka.
„W hołdzie i uznaniu dla tej postaci wyrażam zamiar nazwania naszego stadionu narodowego
»Pelé Stadium«. Jak sądzę, na podobną inicjatywę zdecyduje się kilka innych krajów na świecie.
Wraz z fizycznym odejściem Edsona Arantesa do Nascimento, króla Pelégo, który stał się ikoną mas pokazującą, że sport ma moc jednoczenia świata, naszym pragnieniem jest teraz oddać mu cześć.
Republika Zielonego Przylądka i Brazylia mają historię oraz kulturę, które idą w parze, biorąc pod uwagę, że są to dwa kraje siostrzane, połączone językiem i bardzo podobną tożsamością. Pelé był i zawsze będzie punktem odniesienia w Brazylii, w krajach portugalskojęzycznych i na całym świecie, będąc idolem, który łączy pokolenia” - napisał polityk w mediach społecznościowych.
Estádio Nacional de Cabo Verde znajduje się w stolicy Republiki Zielonego Przylądka Praii. Mieści 15 tysięcy widzów.