Od kiedy w czerwcu wznowiono zmagania na angielskich boiskach, spotkania są poprzedzane akcją mającą na celu przeciwstawienie się niesprawiedliwości rasowej. W ramach Black Lives Matter piłkarze oraz sędziowie klękają na murawie, unosząc pięść w górę.
Tak też się stało podczas minionej soboty na stadionach w Millwall i Colchester. Wydarzenia te po raz pierwszy od marca miały miejsce w obecności kibiców, którzy zachowali się w sposób haniebny. Wygwizdali oni swoich zawodników, a po meczu spadła na nich ogromna krytyka.
Postawa fanów została już potępiona przez klubowe władze, jak i sterników The FA oraz EFL. Głos zabrali również poszczególni gracze, którzy byli naocznymi świadkami nieprzyjemnych zdarzeń.
„Absolutna hańba” – napisał na Twitterze Colin Kazim-Richards, atakujący Derby County, rywala Millwall.
„Dyskryminacja w jakiejkolwiek formie nie jest mile widziana i pozostajemy zaangażowani we współpracę z naszymi klubami, w tym z Millwall, które wkładają znaczny wysiłek w podejmowanie różnego rodzaju inicjatyw dotyczących równości i integracji, ponieważ kontynuujemy nasz wspólny cel, jakim jest wykorzenienie wszelkiego rodzaju uprzedzeń” – czytamy w oświadczeniu EFL.
Jednocześnie Millwall w oficjalnym komunikacie zapewniło, że planuje wdrożenie nowych rozwiązań w celu wyeliminowania dyskryminacji rasowej. W związku z tym zaplanowano już spotkanie z organizacją charytatywną Kick It Out.