Sytuacja miała miejsce podczas poprzedniego letniego okna transferowego, kiedy to "Blaugrana" namawiała 25-latka na przenosiny do Hiszpanii. Reprezentant Bośni i Hercegowiny był wtedy rok od wygaśnięcia kontraktu i transfer ten był bardzo prawdopodobny.
Mimo wielu spekulacji, Pjanić ostatecznie postanowił podpisać nowy, trzyletni kontrakt: - Wiem, że Barcelona chciała mnie w swoim składzie, kiedy byłem w czasie negocjacji odnośnie przedłużenia umowy. Również PSG i Bayern wykazywały chęć kupna. Mimo to postanowiłem zostać na dłużej w Romie, co z biegiem czasu uważam za świetne rozwiązanie.
25-letni pomocnik trafił do Romy w 2011 roku z Lyonu, do tej pory rozegrał 135 spotkań, notując szesnaście trafień oraz 29 asyst. Co ciekawe, Barcelona nadal jest zainteresowana pozyskaniem Pjanicia, jednak z racji zakazu transferowego, mógłby on trafić do Hiszpanii dopiero w styczniu przyszłego roku.