Przed reprezentacją Anglii mecz, który zadecyduje o ich awansie do finałów Mistrzostw Świata w Brazylii. Podopieczni Roya Hodgsona będą grać przeciwko jedenastce Fornalika wspieranej przez prawie 20 tysięcy kibiców na Wembley. Los Synów Albionu leży w ich rękach – jeśli wygrają, awansują bezpośrednio, jeżeli nie zdobędą 3 pkt, a zrobi to Ukraina, wtedy Wyspiarze powalczą w barażach.
- W związku z dużym zainteresowaniem biletami ze strony polskich kibiców, FA podjęła decyzję, w oparciu o względy bezpieczeństwa, aby zapewnić Polakom określoną część na trybunach przeznaczoną tylko dla nich, a nie sprzedawać im bilety w różnych, oddzielnych obszarach – powiedział rzecznik FA.
- Szacujemy, że będzie prawie 20 tysięcy polskich kibiców – skomentował rzecznik PZPN Jakub Kwiatkowski. – Biorąc pod uwagę, ilu Polaków mieszka w Wielkiej Brytanii, wiemy w jakim stopniu pomogą naszym piłkarzom, choć straciliśmy szansę na awans. Dla wielu ludzi jest to bardzo wyjątkowe spotkanie. Konfrontacje z Anglią zawsze na długo pozostawały w historii naszego futbolu. Ważne jest dla nich, aby być na meczu i wspierać naszą drużynę. Zawsze lepiej iść do pracy następnego dnia i powiedzieć do swoich angielskich kolegów "pokonaliśmy was " – dodał.
- Jesteśmy bardzo świadomi, że będziemy mieć ogromne wsparcie od bardzo wielu naszych fanów. Nie mamy już szans na awans do mundialu, ale zagramy dla naszej dumy i czujemy, że jesteśmy winni naszym fanom , aby dać im powód do dobrego dopingu na Wembley – powiedział napastnik reprezentacji Polski, Robert Lewandowski.
Polscy kibice opanują Wembley?
Już jutro ostatni mecz polskich piłkarzy. Przyjdzie im zmierzyć się z Anglikami na słynnym Wembley. Nasi reprezentanci będą mogli liczyć na wsparcie 20 tysięcy polskich kibiców.