- Tak, myślę, że mógł to być ostatni mecz dla Alexisa Mac Allistera oraz Moisésa Caicedo. Bardzo mi z tego powodu przykro, bo to dwaj wspaniali ludzi, dwaj świetni piłkarze. Jest w porządku, że mogą odejść, by grać na wyższym poziomie. Musimy znaleźć innych wielkich zawodników. Będzie to bardzo trudne, by znaleźć piłkarzy z taką jakością, ale właśnie tak wygląda nasza polityka. Nie jesteśmy tak dużym, dużym, dużym zespołem. Staramy się wskoczyć na wyższy poziom i sprzedajemy najlepszych piłkarzy - powiedział De Zerbi podczas konferencji po meczu Aston Villa - Brighton (2-1).
- Podczas okna transferowego musimy intensywnie pracować, by wzmocnić skład. Billy Gilmour radzi sobie coraz lepiej. Pascal Gross jest pomocnikiem, który gra fantastycznie. Zobaczymy, co wydarzy się na rynku transferowym, ponieważ powtarzam, że będziemy uczestniczyć w czterech rozgrywkach. Liga będzie trudniejsza i musimy być silniejsi - podkreślił włoski szkoleniowiec.
Od dłuższego czasu spekuluje się na temat transferów dwóch pomocników.
24-letni mistrz świata Argentyńczyk Alexis Mac Allister rzekomo jest już w pełni dogadany z Liverpoolem. Brighton na jego transferze ma zarobić około 70 milionów funtów. Komunikatu w sprawie znakomicie spisującego się środkowego pomocnika można spodziewać się nawet w najbliższych dniach. On sam już pożegnał się z kibicami „Mew”.
Kupiony zimą 2021 roku za pięć milionów euro z Independiente Moisés Caicedo ma już za sobą ciekawą sagę transferową podczas zimowego okna. Skończyła się ona ostatecznie... podwyżką w marcu tego roku. Teraz w grze o jego podpis ponownie znajdują się Chelsea oraz Arsenal, ale nie można wykluczyć zaskakującego zwrotu akcji. 21-letni Ekwadorczyk jest postrzegany jako jeden z najlepszych defensywnych pomocników młodego pokolenia.
Mac Allister w zakończonym sezonie Premier League zagrał w 35 meczach, notując dziesięć bramek i dwie asysty. Caicedo do dorobku ligowego dorzucił bramkę i asystę w 37 spotkaniach.