Tuż przed pierwszym gwizdkiem bardzo ważnego spotkania dla obu drużyn De Laurentiis zdecydował się publicznie wypowiedzieć. Jak wiadomo, ostatnio sam nałożył medialną prohibicję na udzielanie wywiadów dla DAZN, oskarżając platformę streamingową o złe zarządzanie terminarzem.
Atmosfera elitarnego turnieju przywróciła jednak uśmiech na twarzy 74-latka, jak i pozytywne nastawienie na starcie z faworyzowaną Barceloną. Po pierwszym pojedynku sprawa znalezienia się w najlepszej ósemce pozostaje otwarta, gdyż padł bramkowy remis.
Potwierdziły się przy okazji doniesienia w kwestii obiecanej nagrody finansowej. Jeśli Napoli wyeliminuje mistrza Hiszpanii, zawodnikom zostanie ofiarowana pokaźna gratyfikacja.
– To bardzo ważny wieczór dla nas, ale również dla nich (Barcelony), ponieważ gra toczy się także o uczestnictwo w Klubowych Mistrzostwach Świata – zaczął zwierzchnik „Azzurrich”.
– Dziesięć milionów dla moich zawodników? Widzę, że jesteś dobrze poinformowany (śmiech w kierunku dziennikarza). Ale w rzeczywistości to jest więcej niż 10 milionów – dodał.
Za zawodnikami już pierwszy 20 minut rewanżowego starcia. Na razie to Barcelona jednak pewnie zmierza po awans. Prowadzi 2:0 po trafieniach Fermína Lópeza i João Cancelo.