Temat sprzedaży młodego bramkarza przewija się w polskich mediach już od dłuższego czasu. Spodziewano się nawet, że transakcja może zostać dopięta jeszcze podczas okresu przygotowawczego, a właściwie niedługo po pozbyciu się bramkostrzelnego Karola Angielskiego na rzecz Sivassporu.
Przez dotychczasowy okres sprawa nie przebiegała jednak tak sprawnie, jak początkowo można było sobie wyobrazić. Przez pierwsze cztery kolejki tegorocznej kampanii PKO BP Ekstraklasy 22-latek znajdował się poza szeroką kadrą Radomiaka, aż w końcu powrócił do czynnego wykonywania swoich obowiązków podczas ligowych zmagań na spotkanie z Lechią Gdańsk. Z kolei w ostatni weekend zanotował czyste konto z pojedynku z Zagłębiem Lubin.
Trener ekipy z Mazowsza potwierdził jednak w rozmowie dla Canal+ Sport, że zarząd otrzymał ofertę za cenionego golkipera.
– Jest bardzo poważne zainteresowanie, oferta na stole. Teraz zawodnik i klub zdecydują, co zrobić – oznajmił Lewandowski jeszcze przed spotkaniem w Lubinie.
Za nadawcę propozycji rzekomo uchodzi cypryjski Anorthosis Famagusta, choć w międzyczasie o zainteresowaniu piłkarzem sygnały docierały także z Turcji. Co więcej, Majchrowiczowi wróżono nawet rozwój kariery na poziomie Ligue 1 czy Serie A.
Radomiak odpowiednio zabezpieczył się na ewentualny wariant sprzedaży. Dotychczas między słupkami stawał już Gabirel Kobylak, a do dyspozycji jest także wypożyczony z Liverpoolu Jakub Ojrzyński.
Majchrowicz rozegrał w obecnej drużynie cały poprzedni sezon, notując 10 spotkań na „zero z tyłu”.