POTWIERDZONE: Roma sprowadza „nowego Modricia”

fot. Transfery.info
Rafał Bajer
Źródło: LaRoma24

Ante Ćorić zostanie piłkarzem AS Roma.

W ostatnim czasie rzymianie znacznie przyspieszyli swoje starania o pozyskanie pomocnika. 21-latek znajdował się na celowniku wielu europejskich ekip, ale to właśnie „Giallorossi” okazali się być najbardziej przekonujący, zarówno dla zawodnika, jak i dla Dinama Zagrzeb. W sobotę pojawiły się informacje o osiągniętym porozumieniu, a na skomentowanie sprawy pozwolił sobie dyrektor sportowy chorwackiego klubu.

- Ćorić? Wszystko zostanie dopięte na ostatni guzik w ciągu kilku najbliższych dni. Na ten moment nie mogę jednak powiedzieć wiele więcej  - stwierdził Tomislav Svetina w rozmowie z portalem „LaRoma24”.

Włoscy dziennikarze twierdzili, że transakcja zamknie się w kwocie ośmiu milionów euro, z czego milion miałby zostać przelany Chorwatom w formie bonusu. Dyrektor sportowy potwierdza łączną wartość operacji.

- Myślę, że mówimy tu o transakcji, której koszt wyniesie około ośmiu milionów euro.

Ćorić do tej pory miał okazję trenować w akademiach kilku klubów, w tym choćby Red Bulla Salzburg. To właśnie stamtąd powrócił do swojego rodzinnego Zagrzebia i trafił do Dinama, w którym z czasem wywalczył sobie więcej miejsca w pierwszym zespole. W swojej ojczyźnie jest postrzegany jako naturalny następca gwiazdy Realu Madryt - Luki Modricia.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Carlo Ancelotti skradł show. Tak świętował mistrzostwo Realu Madryt [WIDEO] Joan Laporta wpadł w szał po meczu z Gironą. „Tak nie może być!” [WIDEO] „Załatwił” Realowi Madryt mistrzostwo, latem zaliczy głośny powrót?! „Królewscy” wiedzieli, co robią GKS Katowice się zabawił. 8:0 na zapleczu Ekstraklasy [WIDEO] Nikt nie chce zostać mistrzem Polski. Jagiellonia Białystok nie wykorzystała okazji [WIDEO] Xavi z apelem po bolesnej porażce w derbach Katalonii. „Musimy zapomnieć o tym sezonie. To był solidny mecz...” To był kapitalny transfer Realu Madryt. Nikt się tego po nim nie spodziewał

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy