Francuz od momentu zakończenia kariery piłkarskiej, czyli od 2011 roku, pracował z młodzieżowymi zespołami Manchesteru City, a od dwóch lat pełni rolę szkoleniowca drugiej drużyny. 39-latek marzy jednak o tym, by postawić kolejny krok w swojej karierze, obejmując klub walczący o mistrzostwa i krajowe puchary.
Angielscy działacze doskonale zdają sobie sprawę z pragnień Vieiry, aczkolwiek zbyt ryzykowne na chwilę obecną wydaje się dla nich rozwiązanie, w ramach którego zastąpiłby on po sezonie Manuela Pellegriniego. Włodarze są jednak zadowoleni z pracy wykonywanej przez byłego mistrza świata, dlatego chcą w dalszym ciągu trzymać go blisko klubu.
Vieira od kilku miesięcy próbował znaleźć pracodawcę w Premier League, ale ostatecznie nikt nie zdecydował się na jego zatrudnienie. W maju wiązano go z Newcastle, natomiast w kwietniu spekulowano, że być może obejmie Olympique Marsylia. Teraz dla byłego pomocnika pojawia się nowa szansa - poprowadzenia New York City FC, silnie powiązanego z wicemistrzami Anglii.
Jak informuje "The Telegraph", obecny menadżer, Jason Kreis, najprawdopodobniej zostanie zwolniony ze względu na bardzo słabe wyniki zespołu. Kandydatem numer jeden na objęcie tego stanowiska ma być właśnie Vieira, który zgodnie ze swoim życzeniem pracowałby wówczas na najwyższym szczeblu, a jednocześnie miałby szansę zdobycia cennego doświadczenia przed powrotem na Wyspy.