Śląsk Wrocław to rewelacja Ekstraklasy, która przewodzi tabeli z dorobkiem 36 punktów. To już sześć „oczek” więcej od drugiej Jagiellonii Białystok.
Z tego powodu działacze coraz śmielej zaczynają zastanawiać się, gdzie jest szczyt zespołu Jacka Magiery. Jeśli bowiem uda się utrzymać impet, to „Wojskowi” mogą powalczyć nawet o mistrzostwo Polski.
W tym kontekście ważne będzie jednak zimowe okno i sprowadzenie odpowiednich posiłków.
Dyrektor sportowy niedawno przebywał w Afryce. Mówiło się, że właśnie stamtąd będzie pochodziło pierwsze zimowe wzmocnienie w osobie Nigeryjczyka Rivio Ayemwenre.
Jak informuje jednak sport.tvp.pl, ruch stanął pod znakiem zapytania, ponieważ zawodnik doznał kontuzji.
Jego absencja może potrwać nawet do końca roku, dlatego we Wrocławiu zaczęli zastanawiać się nad zasadnością tego ruchu. Kluczowa będzie pewnie jego rehabilitacja.
Rivio Ayemwenre to zawodnik rodzimego Sportingu Lagos.
Śląsk Wrocław następny mecz rozegra już 3 grudnia, a rywalem będzie mistrz Polski, Raków Częstochowa. Start o 17:30.