W końcówce letniego okna transferowego „Rossonerim” bardzo zależało na pozyskaniu środkowego napastnika. Pojawiały się doniesienia, jakoby klub był bliski angażu króla strzelców portugalskiej ekstraklasy z poprzedniego sezonu.
Jak relacjonowały włoskie media, FC Porto przystało na propozycję w wysokości 15 milionów euro plus bonusy, ale mimo to operacja nie doszła do skutku. Portugalczycy chcieli zaangażować w negocjacje nowego agenta, a ponadto gracz zwiększył oczekiwania finansowe.
Finalnie Mehdi Taremi został w Portugalii. AC Milan w ostatnim dniu mercato pozyskał Lukę Jovicia.
Jak z perspektywy „Smoków” wyglądały negocjacje?
– Za Taremiego Milan złożył same śmieszne oferty i nie było nawet rozmów. Żadna z ofert nie zbliżyła się do wartości klauzuli – wyznał Pinto da Costa, prezydent FC Porto.
Klauzula odstępnego zawodnika opiewa na 60 milionów euro.
Ekipa z San Siro nadal pozostaje zainteresowana 31-latkiem i nie można wykluczyć ponowienia starań już w styczniu, na kilka miesięcy przed końcem umowy. Sytuacji przygląda się również Inter Mediolan.
Taremi podczas obecnej kampanii rozegrał 16 spotkań, a swoją obecność zaznaczył trzema trafieniami oraz trzema asystami.