Dziewięć punktów - tyle wynosi przewaga liderującego tabeli Ekstraklasy Rakowa Częstochowa nad drugą Legią Warszawa. Może nie jest ona miażdżąca, ale drużyna prowadzona przez Marka Papszuna jest oczywiście głównym kandydatem do zdobycia tytułu mistrzowskiego.
Zimą jej szeregi zasilili pozyskany z Pogoni Szczecin Jean Carlos Silva oraz Adrian Gryszkiewicz z SC Paderborn 07. Na tym może się nie skończyć, bo wicemistrz Polski rozgląda się za kolejnymi zawodnikami. Częstochowianie chcą wzmocnić skład przed drugą częścią tego sezonu i jednocześnie przed rywalizacją w europejskich pucharach w kolejnym.
Jak pisze Piotr Kamieniecki, Raków szuka obecnie głównie piłkarzy na lewe wahadło i do ataku. Ma na to przygotowane dwa miliony euro. To budżet skrojony na wzmocnienie tych pozycji, chociaż oczywiście nie jest tak, że klub należący do Michała Świerczewskiego wyda go na kwoty odstępnego za wszelką cenę. Jeśli znajdzie tańsze opcje, skorzysta z nich, mogąc wyłożyć większe pieniądze na kontrakty dla zawodników.
Na radarze częstochowian pozostaje Jon Morcillo z Athletic Club, który w tym sezonie zanotował osiem krótkich występów i jedną asystę w lidze hiszpańskiej. W drugiej części poprzednich rozgrywek był wypożyczony do Realu Valladolid i teraz w grę mógłby wejść kolejny czasowy transfer, niewykluczone, że z opcją wykupu. Czy 24-latek faktycznie trafi do Ekstraklasy - to się jednak dopiero okaże.
***
Andrzej Niewulis blisko odejścia z Rakowa Częstochowa. Trafi do innego klubu z Ekstraklasy