Władze Rakowa Częstochowa zapowiadały, że tego lata wielkich transferów nie będzie. Właściciel, Michał Świerczewski, zapewniał, że klub postara się wydać nie więcej niż 500 tysięcy euro.
Jak widać, początkowe założenia odeszły w niepamięć. Po serii wolnych wzmocnień i pozyskaniu Dawida Drachala za ponad pół miliona euro szeregi mistrza Polski wzmocnił John Yeboah.
Niemiecki skrzydłowy zaliczył udany sezon dla Śląska Wrocław, zdobywając trzynaście bramek. Wydawało się, że trafi za granicę, gdyż wyceniano go nawet na trzy miliony euro. Ostatecznie trafił do Rakowa za połowę tej kwoty.
To odpowiedź na poważną kontuzję Iviego Lópeza.
Jak podaje Paweł Gołaszewski, częstochowianie zdołali zarejestrować już swój rekordowy nabytek w UEFA. Yeboah będzie mógł zatem wystąpić we wtorkowym meczu w ramach pierwszej rundy eliminacji do Ligi Mistrzów z Florą Tallinn.
Spotkanie, które odbędzie się dokładnie 11 lipca o godzinie 20:00, będzie transmitowane na antenie Telewizji Publicznej.
Raków Częstochowa stara się jeszcze o nowego napastnika. Kandydatem jest Ion Nicolaescu, za którego „Medaliki” zaoferowały już 600 tysięcy euro. Beitar Jerozolima odrzucił propozycję, lecz niewykluczone, że wkrótce pojawi się nowa.
***
Wiadomo, gdzie obejrzymy domowe mecze polskich drużyn w europejskich pucharach [OFICJALNIE]