Real Madryt w ostatniej kolejce zanotował słodko - gorzki występ. Podopieczni Carlo Ancelottiego wprawdzie uporali się z Villarrealem (4-1), ale okupili ten mecz kontuzją Davida Alaby.
Austriak najpierw opuszczał plac gry w asyście medyków, by następnie przejść szczegółowe badania.
Te wykazały, że doszło do zerwania więzadeł krzyżowych w lewym kolanie. To zatem koniec sezonu dla 31-latka i ogromny problem włoskiego szkoleniowca stołecznego klubu.
Czy w jego miejsce zostanie sprowadzony następca?
Media w ostatnich dniach prześcigają się w coraz to nowych kandydaturach. Padały takie nazwiska jak między innymi Gonçalo Inácio czy António Silva.
Wygląda jednak na to, że jeśli już Real Madryt kogoś pozyska, to pójdzie w sprawdzoną opcję - Raphaëla Varane'a. Zdaniem Christiana Falka to właśnie on przykuł uwagę wicemistrzów Hiszpanii.
Ci doskonale go znają i nie byłoby kłopotów z przystosowaniem się do nowego miejsca.
Kontrakt 30-latka z Manchesterem United wygasa wprawdzie 30 czerwca 2025 roku, ale nie można wykluczyć, że dojdzie tu do transferu czasowego.
Raphaël Varane reprezentował barwy Realu Madryt wcześniej w latach 2011-2021. W barwach tej ekipy zaliczył łącznie 360 meczów.
Jeśli chodzi natomiast o ten sezon, Francuz ma w nim 14 spotkań i jeden gol.