Agenci piłkarscy odgrywają coraz większą rolę na rynku transferowym i ulega to żadnej wątpliwości. Również polskie zespoły korzystają z ich usług podczas przeprowadzania wzmocnień, a dzięki raportowi PZPN-u widać, iż nie jest to tania współpraca. Dokument wyraźnie przedstawia nie tylko przepaść, jaka pod tym względem występuje między Ekstraklasą a niższymi ligami, ale także między Legią i Lechem a resztą stawki.
Zaprezentowane tabele przedstawiają dokładnie wydatki polskich zespołów na wynagrodzenia pośredników transakcyjnych w czasie 1 kwietnia 2017-31 marca 2018. Wyczytać możemy, iż ekipy z Ekstraklasy zapłaciły agentom łącznie 26 763 825,38 złotych. Jest to gigantyczna przewaga nad I i II Ligą, które przeznaczyły na ten sam cel odpowiednio 2 316 025,78 złotych i 89 183,00 złotych.
Przewagę nad resztą stawki zapewniły sobie Legia Warszawa i Lech Poznań. „Wojskowi” przewodzą w zestawieniu z wydatkami na poziomie 9 501 352,61 złotych. Drugi Lech zapłacił agentom 7 778 269,65. Trzecie Zagłębie Lubin wydało już z kolei tylko 1 369 561,00. Ponadto barierę miliona złotych przekroczyły jeszcze Piast Gliwice, Górnik Zabrze i Wisła Kraków. Najmniej w Ekstraklasie wydała Sandecja Nowy Sącz.
Szczególnie wydatki Legii wywołały dyskusje, co związane jest z informacjami o sporych problemach finansowych warszawian. O wyjaśnienie takiej sumy pokusił się Jakub Laskowski, który jest pełnomocnikiem zarządu Legii do spraw prawnych i projektów biznesowych. Według niego 71 procent wspomnianej wyżej kwoty to zobowiązania jeszcze sprzed 1 lipca zeszłego roku. Kolejne 13 procent to okres 1 lipca 2017-31 grudnia 2017, a 16 procent - 1 stycznia 2018-31 marca 2018. Wydatki przedstawione w raporcie PZPN i tak nie są najwyższe, bowiem w okresie 1 kwietnia 2016-31 marca 2017 klub wydał na prowizje 13,9 miliona złotych.
Tak prezentują się wydatki polskich klubów na prowizje dla pośredników - TUTAJ.