Do niedawna wydawało się, że Carlo Ancelotti nie wypełni kontraktu z Realem Madryt. Drużyna pod wodzą Włocha wpadła w dołek, a w dodatku ten wzbudził zainteresowanie Brazylijskiego Związku Piłki Nożnej. Kandydatów do jego zastąpienia było kilku.
Media wymieniały, że schedę po 63-latku może objąć Xabi Alonso, Julian Nagelsmann czy właśnie Raúl González, prowadzący z powodzeniem zespół Castilli.
Emerytowany snajper odpowiada za wyniki młodzieżowców od 2019 roku. W tym czasie przepracował na ławce trenerskiej prawie 130 spotkań i zwyciężył w Młodzieżowej Lidze Mistrzów. Z tego powodu liczył, że faktycznie ma szansę zastąpić „Carletto”.
Ostatnie tygodnie odarły go z tych marzeń. Raúl zrozumiał, że nie otrzyma wielkiej szansy jak Zinédine Zidane, dlatego musi o nią najpierw zawalczyć w innym otoczeniu.
Jak podaje Cadena SER, 45-latek opuści po sezonie ukochany klub. Jego cel to poprowadzenie seniorskiego zespołu.
Nie tak dawno miał ku temu szansę, gdyż zabiegało o niego Leeds United. Wówczas sześciokrotny mistrz Hiszpanii odmówił.
Swoją przygodę w Castilli postara się zakończyć jak najlepiej. Obecnie podopieczni Raúla okupują trzecią pozycję w trzeciej lidze, tracąc do liderującego AD Alcorcón zaledwie dwa punkty.