Renato Sanches na szczycie listy życzeń

fot. Paris Saint-Germain FC
Norbert Bożejewicz
Źródło: Gianluca Di Marzio

Renato Sanches wskoczył na pierwsze miejsce w hierarchii kandydatów do wzmocnienia Romy - poinformował Gianluca Di Marzio.

Wielokrotny reprezentant Portugalii udanie rozpoczął swoją seniorską karierę i po pokazaniu się na zwycięskim EURO 2016 przeniósł się do giganta europejskiego futbolu - Bayernu Monachium.

Nie osiągnął w nim oczekiwanego poziomu i dopiero po kilku sezonach zaczął się odbudowywać po zaliczeniu definitywnego transferu do Lille.

Stosunkowo szybko wpłynęło to na ponowne pojawienie się zainteresowania jego usługami, że strony ekip z kontynentalnego topu i zaliczenie wewnętrznej przeprowadzki w Ligue 1 do Paris Saint-Germain.

Renato Sanches nie mógł być zachwycony z pierwszego roku spędzonego na Parc des Princes, gdzie jako rezerwowy zanotował dwa trafienia w 27 występach.

W nadchodzącym sezonie jego położenie zapewne się nie zmieni. Dlatego jest otwarty na opuszczenie struktur mistrza Francji.

Z tego faktu spróbuje skorzystać AS Roma, która po fiasku dotyczącym sprowadzenia Davide Frattesiego z Sassuolo umieściła blisko 26-letniego piłkarza na szczycie swoich celów transferów w kwestii wzmocnienia środka pola.

Ekipa ze Stadio Olimpico ma już za sobą pierwsze rozmowy z zainteresowanymi stronami i liczy na to, że PSG otworzy się na opcję wypożyczenia pomocnika, ponieważ inny rodzaj operacji nie wchodzi z ich strony w grę.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tyle Legia Warszawa przeznaczy na transfery. Klub przygotował dwa warianty Luquinhas wraca do Polski. Dlatego nie poradził sobie w Brazylii Niels Frederiksen zdradził plany na styl. Tak Lech Poznań będzie grał pod jego wodzą Legia Warszawa się nim interesuje, ale pierwszeństwo ma inny klub Adam Buksa może zmienić klub. Jeden kierunek wykluczony Premier League bez systemu VAR od przyszłego sezonu?! Zaważy o tym specjalne głosowanie OFICJALNIE: Poznaliśmy terminy zamknięcia najbliższych okien transferowych

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy