W środowy wieczór do gry na Starym Kontynencie wkroczyły ekipy rywalizujące o awans na przyszłoroczne Mistrzostwa Świata. W jednym z hitowych starć 3. kolejki eliminacji Anglicy podejmowali u siebie Polaków.
Spotkanie zakończyło się triumfem „Synów Albionu” w stosunku 2-1. Gole dla nich zdobywali Harry Kane oraz Harry Maguire. Jedyne trafienie dla „Biało-czerwonych” to zasługa Jakuba Modera.
Po meczu do postawy swoich podopiecznych postanowił odnieść się selekcjoner, Paulo Sousa.
- Musimy pamiętać, że był to dla nas dopiero trzeci mecz i te minuty, które wspólnie gromadzimy, mają znaczenie pod kątem przyszłości. Na przykład w drugiej połowie potrafiliśmy zdominować naszego rywala. Pojawiły się nawet momenty, w których można było sądzić, że pokusimy się o zwycięstwo. Zabrakło mi jednak trzeciego napastnika na ławce, dlatego trzeba było nieco zmienić taktykę i poszukać innych rozwiązań - stwierdził.
Portugalczyk odniósł się także do postawy naszych rywali.
- Im tak naprawdę przez cały mecz brakowało lidera i zawodnika, który mógłby wcielić się w rolę kreatora gry. Oni przecież zdobywali bramki po stałych fragmentach. Ich dużym atutem był też fakt, iż wygrywali wszystkie drugie piłki. Nad tym elementem też trzeba będzie popracować. Zeszliśmy z boiska smutni, ale stać nas na więcej i zasłużyliśmy tutaj na co najmniej na punkt. To nauka na przyszłość. Musimy być skoncentrowani do ostatniego gwizdka - dodał.
Sousa został także zapytany o ocenę marcowych spotkań z Węgrami, Andorą oraz Anglią. Warto przypomnieć, że zgromadziliśmy w nich cztery punkty.
- Chciałem zdobyć w tych spotkaniach dziewięć punktów i taki był zresztą nasz cel. To na początku przekazałem moim piłkarzom i tego od nich wymagałem. Przy wszystkich zdrowych zawodnikach mogliśmy wypaść zdecydowanie lepiej. Teraz wracamy do klubowej rzeczywistości, ale przed nami wiele pracy. Najpierw chcemy zagrać dobre Mistrzostwa Europy, a we wrześniu odbudować naszą pozycję w grupie. Liczymy, że uda się zawalczyć o pierwsze miejsce i awansować na Mistrzostwa Świata - zakończył.
Kolejny mecz kadra Paulo Sousy rozegra dopiero 1 czerwca. Wówczas to w meczu towarzyskim zmierzy się z Rosją.