Rúben Amorim, trener Sportingu: Arsenal jest na szczycie Superligi

fot. Maciej Rogowski Photo / Shutterstock.com
Patryk Krenz
Źródło: Record

Następnym przeciwnikiem Sportingu w Lidze Europy będzie Arsenal. Trener lizbońskiej drużyny, Rúben Amorim, docenił klasę rywala, porównując ligę, w której gra do Superligi.

Arsenal, mimo kilku ostatnich potknięć, nadal wierzy w zdobycie mistrzostwa. Podopieczni Mikela Artety, mając zaległy mecz, wyprzedzają drugi Manchester City dwoma punktami, co zapowiada sporą rywalizację o końcowy triumf.

„Kanonierzy” oprócz krajowych rozgrywek muszą jeszcze skupić na Lidze Europy, w której czeka ich wymagająca konfrontacja w 1/8 finału.

Na drodze drużyny z Emirates Stadium stanie Sporting, a więc wicemistrz Portugalii. W aktualnym sezonie lizbończycy prezentują się już nie tak dobrze, okupując ledwie czwartą lokatę w ligowej tabeli.

Pod ogromnym wrażeniem swojego rywala jest szkoleniowiec ekipy z Estádio José Alvalade XXI, Rúben Amorim.

Młody szkoleniowiec zdaje sobie sprawę z klasy rywala, występującego, zdaniem wielu, w najlepszej lidze świata. Portugalczyk stwierdził, że jego zdaniem Premier League to Superliga, o której krąży tyle niepochlebnych opinii.

- Arsenal jest nie z tego świata, są pierwsi w Premier League, która w istocie jest Superligą, o której wszyscy ciągle mówią. Czy wygrana jest niemożliwa? Nie sądzę i chcę, aby moi piłkarze w to wierzyli. Potrzeba dużo szczęścia, ale ponieważ byliśmy tak pechowi w tym sezonie, może być tak, że szczęście jest wszystko zapisane na te mecze. Teraz jednak skupiamy się na pokonaniu Portimonense - oznajmił na jednej z konferencji 38-latek.

Pierwsza konfrontacja Sportingu z Arsenalem 9 marca. Rewanż na Emirates Stadium zaplanowano na 16 marca.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Zagadkowe słowa żony Josué OFICJALNIE: Nenad Bjelica odchodzi z Unionu Berlin Z FC Barcelony do Manchesteru United?! Wpis Radomiaka Radom po wygranej z Legią Warszawa wywołał małe zamieszanie. Poszło o dwa słowa Marcelo Bielsa powołał do reprezentacji Urugwaju amatora, który strzelił 57 bramek w 39 meczach OFICJALNIE: Jakub Rzeźniczak zadebiutuje w MMA. Poznał rywala FC Barcelona pewna długo wyczekiwanego transferu. Majstersztyk!

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy