Mikel Arteta mocno przewietrzył skład przed rozpoczętym już sezonem, ale oprócz pozbycia się mniej potrzebnych graczy, dokonał także wzmocnień. Do drużyny dołączyli Gabriel Jesus, Ołeksandr Zinczenko czy też Fábio Vieira, ale na tym okno transferowe się nie zamyka.
Jak informuje „The Guardian”, następnym celem może okazać się Sandro Tonali. Menedżer nadal widzi spore pole do poprawy, jeśli chodzi o środkową linię, dlatego zamierza przekonać Włocha do przeprowadzki do angielskiej Premier League. To nie będzie takie łatwe, bowiem AC Milan nie jest zbyt skory do podejmowania rozmów.
Pierwszy sezon na San Siro nie był dla pomocnika szczególnie udany, ale w drugim potwierdził, że warto było dać mu czas na aklimatyzację. Pięć goli oraz trzy asysty w 36 meczach ligowych znacząco przyczyniły się do wywalczenia mistrzostwa Włoch przez „Rossonerich”. Stąd też prośba trenera Stefano Pioliego do działaczy, by zatrzymać gracza, który ma stanowić ważny element zespołu również w przyszłości.
Arsenal zdaje sobie sprawę z tego, że operacja może być trudno do wykonania, niemniej chce podjąć przynajmniej próbę. Przygotowywana ma być oferta w wysokości 50 milionów funtów, czyli w przeliczeniu około 59 milionów euro.
Taka propozycja ma przynajmniej dać do myślenia dyrekcji „Diavolo”, która mogłaby dzięki tym funduszom wzmocnić jeszcze kilka pozycji. Z drugiej jednak strony 22-latek odgrywa coraz istotniejszą rolę w zespole, stąd też klub na ten moment zastanawia się raczej nad zapewnieniem mu odpowiedniego zmiennika, nie zaś następcy.